Parafia Świętego Marcina w Podwilku w czasie wizytacji Arcybiskupa Krakowskiego, Księdza Kardynała Karola Wojtyły była jak na tamte czasy parafią dużą. W skład administracyjny wchodziły 3 wioski: największy liczebnie i terytorialnie Podwilk, potem Podsarnie i Harkabuz. Posługę duszpasterską sprawował Ks. Kanonik Józef Czekaj, pełniąc funkcję proboszcza od 1958 roku (zmarł 9 marca 1981 r.). Jak na jednego księdza było wielkie wyzwanie. Posługa w konfesjonale, katecheza, nabożeństwa…. trzeba dodać, że ksiądz Józef prowadził spore gospodarstwo rolne, co wówczas było częstym sposobem utrzymania probostwa. Na plebani w Podwilku gościł czasem prywatnie Ksiądz Kardynał Karol Wojtyła. Znajomość ta i przyjacielska relacja sięgała czasów studiów seminaryjnych.. Znał więc pracę i potrzeby duszpasterskie parafian św. Marcina.
Odwiedzając w czasie pamiętnej wizytacji duszpasterskiej Harkabuz, Księdzu Kardynałowi bardzo spodobał się ogródek kwiatowy przy „niedokończonej kaplicy”, (ogrodem tym opiekowała się Zofia Kondys, która ofiarował swoją działkę pod budowę przyszłej kaplicy), w którym obficie kwitły piwonie! I właśnie Ksiądz kardynał zażartował, że potrzebny jest księdzu Józefowi pomocnik – wikary. Nawet on by mógł nim być, ale pod warunkiem, że miałby taki kwiatowy ogródek jak w Harkabuzie – pełen kwitnących piwonii.
To podanie utkwiło mocno w pamięci mieszkańców Harkabuza, bo do dziś przy kaplicy rosną piękne piwonie, które przypominają o tamtej pamiętnej wizycie przeszłego świętego….